sobota, 25 lutego 2012

breakfast #13

Ależ miałam dzisiaj ochotę na naleśniki. Niestety pech chciał, że zabrakło mi jajek... załamka totalna, co tu teraz zrobić? O! To może tosty francuskie?...brak jajek; jajecznica?...brak jajek. Czy akurat dzisiaj, kiedy nie było w domu jajek, musiałam mieć na nie ochotę ?! No nic... Zdecydowałam się w końcu na:

2 żytnie grzanki z kremem BOUNTY/ jogurt naturalny z cheerios i moją granolą kokosową/ kawałki gruszki/ kawa zbożowa Caro z mleczkiem light


2 rye toasts with BOUNTY cream/ plain yoghurt withmy own granola and cheerios/Caro coffee with light milk


Tak jak obiecałam podaję przepis na krem BOUNTY, którym zainspirowałam się od tych genialnych dziewczyn .
Jednak troszkę go zmodyfikowałam.

Potrzebujemy:
100 g mlecznej czekolady
6 kostek gorzkiej czekolady
1 puszka mleka skondensowanego
65g wiórków kokosowych

A robimy to tak:

Do rondelka wlewamy skondensowane mleko. Chwilę gotujemy, po czym dodajemy czekoladę. Gotujemy do czasu, aż mleko i czekolada połączą się w jednolitą masę, następnie pozostawić jeszcze ok. 5 min. na ogniu, aż zgęstnieje. Dodać wiórki kokosowe, wymieszać i można przelać do słoika. Polecam jeść prosto ze słoika póki jeszcze cieplutka ;)



1 komentarz: